Dziś znów coś miłego na szyję: dwie chusty z miękkiej, przyjemnej w dotyku, przypominającej wizualnie koronkę, wiskozy.
O podobnych szydełkowanych przez moją Mamę chustach pisałam już wcześniej: pokazane były chusty pomarańczowo-płomienne, idealne do jeansów chusty lazurowoniebieskie oraz chusty - mix brązu z turkusem i morskim.
A tutaj uniwersalne, klasyczne barwy: czerń i biel. Obydwie chusty wykończone zostały czarno-białym kordonkiem, jednak wykończenia są różne: w jednej chuście drobniejszy wzór, w drugiej grubszy.
Ostatnio lubię takie czarno-białe dodatki, tworzysz ciekawsze rzeczy niż w sklepach:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzednim komentarzem, dużo ciekawsze niż w sklepach ;) Cudo, po prostu cudo ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za takie miłe słowa:)
OdpowiedzUsuń