Filcowanie na mokro - filcowe szale
O moim pierwszym spotkaniu z Galą i o tym, jak zaczęłam swoją przygodę z filcowaniem, pisałam tutaj.
Kolejne warsztaty filcowania z Galiną Błażejewską, w
których uczestniczyłam jesienią i zimą 2011/2012, tym razem już bez najmniejszego wahania, bez cienia
wątpliwości i z wielkim entuzjazmem, obejmowały serię zajęć, podczas których
filcowałyśmy szale. Gala zaopatrzyła nas w materiały – piękną, barwną wełnę
czesankową oraz dodatki do ozdoby, jak również niezbędne do „produkcji”
narzędzia i wyposażenie. Przy pierwszych kilku szalach, jako że byłyśmy jeszcze
zielone w temacie, przynosiła też jakiś pomysł, projekt, który podczas zajęć
realizowałyśmy. Po zakończeniu warsztatów jedna z uczestniczek warsztatów taki
wspólnie wykonany szal mogła nabyć. W miarę upływu czasu i zdobywania
doświadczenia to dziewczyny zaczęły wychodzić z propozycjami – aby kolejny szal
był w ich ulubionej gamie kolorystycznej, albo z tym czy innym wzorem.
Poniżej, na zdjęciach - efekty pracy Gali oraz uczestniczek warsztatów filcowania.
Od lewej: Galina Błażejewska - mistrzyni filcowania, obok - Elżbieta Polak, zawiadująca Pracownią Twórczości Nieprofesjonalnej w kołobrzeskim Ratuszu, dalej - uczestniczki warsztatów.
Fajnie wyglądamy :)
OdpowiedzUsuńTak, pięknie wyglądacie. I te Wasze filcowe dzieła też:)
OdpowiedzUsuń